Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gelo
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:32, 03 Mar 2008 Temat postu: piecyk termet gasnie |
|
|
Witam, mieszkam w bloku z 60-letnim stazem, w mieszkaniu(kawalerka) mam zamontowany piecyk termet, problem polega na tym ze bardzo czesto gasnie, najczesciej jak sie otworzy okno lub jest wiekszy wiatr.
Odleglosc od piecyka do przwodu kominowego jest dosc spora i rura ktory wyprowadza spaliny ma lekki "dolek" podwiazalem ja zeby byl spadek w strone piecyka ale to nic nie dalo. w czym tkwi problem?
Przewod kominowy jest sprawny bo co jakis czas w bloku sa robione przeglady kominiarskie, piecyk jest sprawny bo co pol roku wzywam osobe uprawniona do przegladow piecykow ale on nie potrafil mi pomoc, mowil cos ze tak musi byc i juz, dziwne
Prosze o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:40, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Rura łącząca podgrzewacz gazowy wody z kominem - powinna mieć w/g przepisów,minimum od 22cm do 2m ze spadkiem 5% do picyka i conajmniej jedno kolanko. Przyczyną gasnięcia świeczki może być zbyt duża siła ciągu w kominie.
Mam za mało danych ale kominiarze którzy obsługują w/w budynek winni ciś doradzić w tym temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaja
Gość
|
Wysłany: Wto 20:28, 04 Maj 2010 Temat postu: piecyk termet gasnie |
|
|
Ja mam podobny problem i jezeli ktos jest mi w stanie pomoc to byłabym wdzieczna. W mieszkaniu ktory wynajmuje rowniez gasnie piecyk termet.Jest on w 100 % sprawny gdyz kontrola dwoch niezaleznych serwisantów to potwierdzila.Wg kominiarza problem tkwil w za szczelnym mieszkaniu.Zgodnie z zaleceniem zwiekszylam otwory w drzwiach oraz zamontowalam nawiewnik w oknie.Kolejna wizyta kominiarza wykazala ze teraz jest juz wzystko ok.Ciag w porzadku.Przewody wentylacyjne czyste. Niestety problem jest nadal a ja nie wiem co mam robic.Dodam tylko ze mieszkanie jest na 9.pietrze o ile ma to jakies znaczenie.Bede wdzieczna za kazda sugestie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mały
Gość
|
Wysłany: Pon 19:40, 17 Sty 2011 Temat postu: Właśnie walczę z gasnącym piecykiem.....termet'a |
|
|
Te piecyki mają chyba jakąś wadę technologiczną bo jak widzę każdy ma z nimi problemy. Mi gaśnie non stop ale ostatnio nie daje się go nawet odpalić, tzn. po iskrze mam płomień, ale jak puszczam pokrętło to już płomień gaśnie. Rozebrałem piecyk i wymodelowałem lekko miedzianą blaszkę która doprowadza gaz do płomienia. Na obecną chwilę to lekko pomogło. Mam wrażenie że dzięki tej małej poprawie cug powietrza tuż przy palniku jest na tyle silny że płomień nie gaśnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
paul0
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TYCHY
|
Wysłany: Nie 19:34, 26 Cze 2011 Temat postu: swieczka |
|
|
Nalezy sprawdzic czy plomien swieczki ogrzewa termopare.
Nastepnie nalezy sprawdzic przerywacz ciagu.
Jesli plomien swieczki ogrzewa termopare, ale po otwarciu okna nastepuje jego zdmuchniecie (szczegolnie jak jest wiatr) to najczesciej przyczyna tkwi w przerywaczu ciagu - a konkretne w zapchanych kurzem i wloknami (produkty zuzycia dywanow, pajeczyny) bocznych kanalow przerywacza.
Podobny problem byl u znajomego - pomoglo zdemontowania przerywacza, wymycie wszystkich jego czesci (i przy okazji wymiennika), ponowny montaz. Boczne kanaly przerywaca byly prawie calkowicie zapchane.
Jesli przerywacz jest zapchany to caly ciag komina przechodzi przez komore spalania i zakloca to prace podgrzewacza. (podgrzewacz gazowy ma poto przerywacz ciagu zeby zmienny ciag kominowy nie wplywal na jego prace - do komina odprowadzane sa spaliny oraz powietrze z pomieszczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|